Jajcarski dzień generalnie. Autobusy, szkoły, konkursy, zdjęcia, knysze, sosy, kawy, psy...
Ironia losu: leży człowiek na ulicy (prawdopodobnie pijaczyna sobie spi), nikt mu nie pomoże, a za rogiem, dosłownie kilka metrów, straż miejska wypisuje mandat za złe parkowanie.
Zapomniałem dodać, że leżał pod kamerą, którą też obsługuje straż miejska...
Głupota jest śmieszna.
Wczorajsze wypociny. Tusz i akryl na kartonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz