niedziela, 24 października 2010

lucky #1

Pierwsza samodzielnie wywołana klisza. W sumie troche na partyzanta. Zacieki straszne sie zrobiły i przez suszenie w pokoju, pełno kurzu. A do tego skaner jakoś nieogarnia czarnobiałych i krzywo skanował dziad łysy.
Ale i tak są sexi.
I nie wiem dlaczego, ale wszyscy ludzie wyszli jakby cierpieli na choroby umysłowe.

Praktica MTL3, Domiplan 50/2.8, Lucky SHD 100







 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2 komentarze: